Obiliśmy się tutaj o dość interesujący problem z vserverami. Co to są linux-vservery, można przeczytać tutaj.
Mamy hosta, na którym stoi kilkanaście vserwerów. Każdy konfigurowany wg odrobinę przerobionego skryptu instalacyjnego, a konkretnie poszerzający /tmp do 512m. Dlaczego więcej, można np. przeczytać tu.
Problem jest taki, że /tmp w domyślnej konfiguracji jest montowany wewnątrz vservera tak:
none /tmp tmpfs size=512m,mode=1777 0 0
Czyli katalog /tmp to jest tak na prawdę tmpfs, czyli tak na prawdę ram. 500 mega ramu w sumie marnujące się dość bez sensu. Jeżeli nie potrzebujemy jakiegoś specjalnie wydajnego guesta, można spokojnie zrezygnować z takiego rozwiązania kwestii /tmp’a.
Co ma się gdzie montować, w vserverze jest zaszyte w fstabie, który z kolei siedzi w katalogu głównym z konfiguracją guestów, w Debianie tu:
/etc/vservers/NazwaVservera/fstab
Usuwamy linijkę z tmpfs i restartujemy vserver. Po tej operacji, vserver zacznie swoje pliki tymczasowe zapisywać normalnie w filesystemie, zwalniając ram. Mission accomplished, ram odzyskany, tadam.wav. U nas zwolniło się w ten sposób 3GB.